Ma cztery kopyta
i długie uszy.
A jak się uprze
z miejsca nie ruszy.
39
Chodzi po podwórku,
woła: ”Kukuryku”,
on i jego przyjaciele
mieszkają w kurniku.
18
Często wołam: be, be, be.
Czy ktoś wełnę moją chce?
06
Mógłby wśród koni się zawieruszyć,
lecz wyróżniają go długie uszy.
06
Pasłam ją na hali
całe długie lato.
Z jej wełny kubraczek
będę miała za to.
04
Pasą się na halach.
Be, be, be wołają.
Na swoim grzbiecie
miękkie runo mają.
05
Ma zgrabną, długą szyję
ta łódeczka biała.
Kiedy wyszła z wody
to trawę szczypała.
07
Gulgoce złowrogo:
”zejdź mi zaraz z drogi!”.
Chociaż nie ma rogów,
biorę za pas nogi.
06
Beczy i potrząsa bródką,
chce się dostać do ogródka.
Gdzie kapusta i sałatka.
Och, nietrudna to zagadka!
06
Nawet śpi w ostrogach,
ten rycerz podwórka.
Rankiem budzi ludzi,
w dzień czuwa przy kurkach.
05
W oborze na sianku sypia,
ma rogi, ogon i kopyta,
daje mleczko bardzo zdrowe.
Wszyscy znają dobrze ... .
08
Śmieszny ryjek,
ogonek zakręcony.
Gdy pełne koryto
kręci nim we wszystkie strony.
08
Te piękne zwierzęta,
silne niesłychanie,
mogą ciągnąć wozy,
dorożki i sanie.
425